O nowych bramkach w I linii metra informowaliśmy pod koniec kwietnia.
Czytaj więcej: Nowe bramki w warszawskim metrze. Otworzysz je telefonem komórkowym
Miały pojawić się na stacjach od Marymontu do Młocin i być wyposażone w czytnik kodów QR, umożliwiający skanowanie biletu zakupionego przez telefon. Zarząd Transportu Miejskiego zapowiadał, że stanie 10 nowych urządzeń - po jednym przy każdym wejściu na wspomniane stacje.
W przetargu, ogłoszonym dwa tygodnie temu przez ZTM, zgłosiła się tylko jedna firma. Portal transport-publiczny.pl podaje, że spółka zaproponowała 3,67 mln zł brutto za wykonanie nowych bramek. Znacząco przekracza to budżet, którym dysponuje miasto - ratusz zakładał bowiem, że inwestycja będzie kosztować maksymalnie 2,89 mln zł.
ZTM podjął więc decyzję o unieważnieniu przetargu, ale nie oznacza to całkowitej rezygnacji z projektu. Być może wykonawcę uda się wyłonić w kolejnym postępowaniu. Firma, która wygra przetarg, będzie musiała nie tylko zbudować nowe przejścia, ale też przebudować bramki ewakuacyjne. Od momentu podpisania umowy wykonawca będzie miał cztery miesiące na zrealizowanie zadania.
Nowe bramki w metrze, poza posiadaniem czytników, miały być wyposażone w szklane drzwiczki otwierające się w obu kierunkach tak, aby mogli korzystać z nich zarówno pasażerowi wchodzący na stację, jak i wychodzący z niej. Dzięki takiemu rozwiązaniu, a także ich szerokości (90 cm), łatwiej będzie przez nie przejść osobom niepełnosprawnym, rodzicom z wózkami dziecięcymi czy pasażerom z dużymi walizkami, którzy obecnie muszą przeciskać się przez kołowrotki lub korzystać z wind, a te często po prostu nie działają.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?