Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najbardziej zakręcony taksówkarz w mieście. Bosky Dziadek nie ma sobie równych [ZDJĘCIA, WIDEO]

Sylwia Arlak
Najbardziej zakręcony taksówkarz w mieście. Bosky Dziadek nie ma sobie równych [ZDJĘCIA, WIDEO]
Najbardziej zakręcony taksówkarz w mieście. Bosky Dziadek nie ma sobie równych [ZDJĘCIA, WIDEO] Fot. Szymon Starnawski
Z wykształcenia politolog, z zamiłowania – kierowca. Najpierw woził polityków, teraz celebrytów i zwykłych obywateli. Z uśmiechem i pełną baterią energii. Jedno jest pewne - Bosky Dziadek lubi się wyróżniać. Drugiego takiego jak on nie znajdziecie w całym mieście! Dalsza część artykułu poniżej.

Wszystko wskazuje na to, że był skazany na to, co robi. Wywodzi się bowiem z rodziny taksówkarzy. Choć studiował politologię, wsiadł za kółko. Najpierw jako "kierowca VIP" woził polityków, teraz - jako taksówkarz - celebrytów i zwykłych obywateli. Kocha swoją pracę.

Bosky Dziadek. Skąd w ogóle taki pseudonim? - Dziadek pochodzi jeszcze ze szkoły średniej. Tak się przyjęło. Tak mówili na mnie znajomi, najbliżsi. Doszło do tego, że nawet moja mama potrafi zwrócić się do mnie w ten sposób. A boski? Dodałem sobie sam, na przekór. Tak, żeby się wyróżnić - mówi nam Bosky Dziadek.

Sam siebie reklamuje, jako najbardziej zakręcony taksówkarz w mieście… - Reklamuję to swoją twarzą, swoim wizerunkiem. Myślę, że wśród warszawskich taksówek moje auto wyróżnia się na plus. Wszystkie są takie same, moja jest nieprzeciętna. Jest moja grafika, jest moje logo, każde z kół, każda z felg jest w innym kolorze. Moje wcześniejsze doświadczenia też wskazują na to, że jestem osobą kreatywną, oryginalną - podkreśla nasz rozmówca.

Jako legalny taksówkarz jeździ od niedawna, bo od marca tego roku. Wcześniej pracował w dyplomacji. Był tzw. kierowcą VIP i woził polityków z najwyższej półki, choćby premierów czy prezydentów. - To zupełnie inna praca niż obecnie, ale wówczas też miałem kontakt z ludźmi, a to najważniejsze. Teraz dodatkowo czuję swobodę psychiczną, że nie mam nad sobą szefa i pracuję ile chcę oraz kiedy chcę - mówi nam taksówkarz i dodaje: Każdy kurs jest inny, każdy dzień jest inny. Na chwilę obecną jest to dla mnie praca marzeń. Cały czas mnie nosi. Nie mógłbym pracować przy biurku.

Zobaczcie wideo z Boskim Dziadkiem:

Bosky Dziadek opowiedział nam też o pewnej nietypowej sytuacji: "Pasażer Irlandczyk, którego zaciekawiło moje auto wsiadł i prosił żebyśmy jeździli od stacji benzynowej Orlen, bo miał ochotę zjeść hot-doga. Zjeździliśmy w ten sposób pół Warszawy szukając tego przysmaku. Nie chciał jechać do żadnej innej restauracji. Koniecznie chciał jako obcokrajowiec zjeść hot-doga na Orlenie. I w końcu nam się to udało".

Taksówkarz pełni więc też rolę spowiednika. - Można się nagadać. Spotykam wielu barwnych ludzi. Celebrytów, postaci znane z pierwszych stron gazet, ale też zwykłych ludzi z ciekawymi historiami. Również sami taksówkarze z różnymi charakterami i doświadczeniami są interesujący. Chciałbym ocieplić wizerunek taksówkarza. Pokazać, że nie wszyscy narzekają. Że można żyć inaczej. Kolorowo i pozytywnie - tłumaczy Bosky Dziadek.

Wszystkie pomysły naszego rozmówcy narodziły się w jego głowie. To w 100 proc. autorski projekt. - O dziwo nigdy nie spotkałem się z żadnym hejtem. Ludzie jedynie się przyglądają, pozdrawiają mnie. Pasażerowie pytają co to za kula dyskotekowa, którą wożę w aucie albo co to za małpa. Odpowiadam im, że lubię sobie pogadać z kimś mądrym, kiedy czekam w samochodzie. Mam też zamontowane DVD - opowiada.

Co ciekawe, Bosky Dziadek to rodowity warszawiak. - Pochodzę z Warszawy, podobnie jak cała moja rodzina. 11 lat temu wyfrunąłem z Woli za granicę i teraz znowu jestem tutaj. Bardzo mnie to cieszy, bo czuję, że jestem u siebie. Lubię to miasto. Mam nawet wytatuowany na ręce Pałac Kultury i Nauki, więc cały czas jest ze mną To miasto, które nigdy nie śpi. Zawsze się tutaj coś dzieje - stwierdza kierowca.

Jeśli macie ochotę się z nim przejechać - jest to możliwe. "Dziadek" jeździ po stolicy. Więcej informacji o Boskim Dziadku znajdziecie na jego fanpage'u na Facebooku TUTAJ

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto