(...) Od dnia 1.01.2017 r. do dnia 28.06.2022 r. w podanych lokalizacjach doszło do 68 zdarzeń (kolizje, wypadki) z udziałem tramwajów i samochodów. W wyniku tych zdarzeń uszkodzone zostały 42 składy tramwajowe a łączny koszt ich naprawy wyniósł 87943,57 zł - czytamy w odpowiedzi na zapytanie w trybie o dostępie do informacji publicznej złożonej przez Pana Piotra Lewandowskiego.
Od 2009 roku dla tego terenu istnieje plan zagospodarowania miejscowego, który zakłada przebudowę rejonu ulic Obozowej, Płockiej i Ostroroga
Zgodnie z uchwalonym ponad dekadę temu planem ulice są zwykłym skrzyżowaniem, a nie jak dzisiaj tj. Ostroroga wpada od wschodu w Obozową a nieco dalej na północ od zachodu do Obozowej przyłącza się Płocka. Przez środek przechodzą tory tramwajowe. Brakuje w tym rejonie świateł, a przejazd przez tory tramwajowe Płocką w lewo jest udostępniony, zgodnie ze znakami, tylko dla pojazdów komunikacji miejskiej. Jednakże nie zawsze jest tak w rzeczywistości.
- Skrzyżowanie jest trudne dla kierowców, którzy jadą nieostrożnie i nieuważnie. Spora część zdarzeń, do jakich tu dochodzi to kolizje z winy kierowców. Skrzyżowanie nie jest jednak w naszych statystykach na liście tych, na których dochodzi do większej liczby zdarzeń drogowych. Jest to pewnie też efekt ostrożnej i wolniejszej jazdy naszych motorniczych, którzy nie rozpędzają się po ruszeniu z przystanku - mówi nam rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich, Maciej Dutkiewicz.
Wpis Pana Piotra dotyczący tego miejsca udostępniła znana lokalna strona na Facebooku "Jestem z Woli" z podziękowaniem za te interwencje w sprawie skrzyżowania. Mieszkańcy pisali także, że obecny układ wykorzystywany jest przez kierowców, którzy nie zachowują szczególnej uwagi. - Skrzyżowanie jest specyficzne, ale naprawdę uważam że będąc uważnym kierowca, można nie wjechać pod tramwaj - napisał Pan Marek. Z kolei inni zwracali uwagę, że kierowcy często na siłę próbują zdążyć przed tramwajem, a także, że Obozowa miała być wyremontowana po zakończeniu budowy metra.
Zapytaliśmy dodatkowo Tramwaje Warszawskie czy koszty związane z wypadkami w tym rejonie bezpośrednio wpływają na spółkę. Czy koszty napraw muszą pokrywać z własnej kieszeni? - Jeśli chodzi o odczuwalność kwot, to każda jest odczuwalna, nawet jeśli jest to suma około 1000 złotych, jaka średnio wypada na jedną kolizję albo wypadek w ciągu ostatnich lat. Są one pokrywane z ubezpieczeń kierowców - tłumaczy. - Widzimy też, że liczba kolizji i wypadków w tym miejscu spada z czternastu w 2019 roku do siedmiu w ubiegłym roku - dodaje rzecznik spółki Tramwaje Warszawskie.
Maciej Dutkiewicz zwraca też uwagę, że przebudowa skrzyżowania musiałaby się wiązać się z przejęciami gruntów i przebudową Ostroroga. Nie wiadomo kiedy będą na to środki w kasie miejskiej. Natomiast same Tramwaje Warszawskie też chcą działać w kwestii bezpieczeństwa takich miejsc. - Planujemy kampanię skierowaną do kierowców, którzy właśnie tak jak na tym skrzyżowaniu nie ustępują pierwszeństwa tramwajom - mówi nam Dutkiewicz.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?